Oderwać się od szarej rzeczywistości, chociaż na chwilę, to pragnienie wielu ludzi. Jest coś, co może w tym pomóc – marihuana. Ta magiczna roślina od wieków prowadzi ludzi do krainy szczęścia, wprowadzając ich w euforyczny stan. Nie chcemy przez to powiedzieć, że jest rozwiązaniem dobrym na wszystko, ale odrobina relaksu przecież nie zaszkodzi. Jednak nie wszystkie jej odmiany mają takie samo działanie. Wprawieni palacze na pewno szukają silniejszych wrażeń niż początkujący. Dlatego też wypatrują roślin o mocniejszych właściwościach psychotycznych. Od czego one zależą? Jak rozpoznać najmocniejsze odmiany marihuany? Przedstawiamy Wam wielką piątkę przełomu lat 2020 i 2021!
Co wpływa na moc marihuany?
Jest taki bardzo popularny związek o wdzięcznej nazwie tetrahydrokannabinol. Słyszałeś o nim? Nie? To może skrót THC rozjaśni Ci w głowie. W każdym razie THC jest jednym z kilkudziesięciu naturalnie występujących w konopiach substancji i odpowiada za większość skutków psychotycznych marihuany. THC wytwarzane jest przez gruczoły rozrodcze w żeńskich, bogatych w żywicę kwiatach tej rośliny. Dla niej stanowi jeden z czynników ochronnych przed promieniowaniem ultrafioletowym i roślinożercami. Dla ludzi szukających haju, zupełnie, co innego. THC występuje zarówno w odmianach konopi siewnych, jak i indyjskich. Te drugie zawierają go o wiele więcej. Zaczynasz rozumieć, jak można rozpoznać najmocniejsze odmiany marihuany? Brawo, właśnie po stężeniu THC. Im wyższe tym roślina wykazuje intensywniejsze działanie psychotyczne.
Czy THC działa prozdrowotnie?
Korzyści dla zdrowia niesie przede wszystkim CBD, czyli kuzyn THC. Zazwyczaj pozyskiwany z konopi siewnych. Szerzej o jego właściwościach piszemy w innym artykule. Tu chcemy tylko zaznaczyć, że istnieją dowody na to, że THC w niektórych przypadkach wzmaga efekty terapeutyczne CBD. Oba związki wchodzą w interakcje z Twoim układem endokannabinoidowym i jego receptorami CB1 i CB2, które tworzą system biorący udział w wielu procesach fizjologicznych. Między innymi odpowiadają za komunikację pomiędzy różnymi organami, regulują gospodarkę energetyczną, czy wpływają na odczuwanie głodu, sytości i Twoje samopoczucie. Właśnie, dlatego medyczna marihuana zawiera THC i CBD, a nie tylko jeden wyizolowany związek, a leki na jej bazie wspomagają pacjentów cierpiących na nowotwory, choroby degeneracyjne układu nerwowego czy choroby psychiczne. Nie należy, więc generalizować i uznawać CBD za ten dobry związek, a THC za zły. Pamiętaj, że wszystko zależy od proporcji.
Najmocniejsze odmiany marihuany – ranking
A skoro mowa o proporcjach, to użytkownicy konopi stale poszukują szczepów o dużej sile działania. W tym rankingu skupiliśmy się wyłącznie na stężeniu THC, ponieważ ludzie, myśląc o mocy marihuany, mają przeważnie na myśli przygody z cyklu poszukiwania drogi do euforii. Wszystkie te odmiany dają prawdziwego „kopa” i raczej nie są przeznaczone dla początkujących. Jeśli szukasz najmocniejszych odmian marihuany to dobrze trafiłeś.
5. Royal Gorilla – euforyczny haj otworzy przed Tobą drzwi
Royal Gorilla to bardzo mocna hybryda, która jest klasą samą w sobie. Zawiera od 25% THC wzwyż. Czasem nawet 30%. Wywołuje krótki, ale silny euforyczny haj, który zwykle kończy się relaksem na kanapie. Nie można jej uznać za roślinę dla amatorów. W smaku wyczujesz aromaty ziemi z delikatnymi słodkimi nutami. To odmiana 50% sativa, 50% indica. Służy przede wszystkim do zneutralizowania stresu i zapewnienia spokojnego, niezakłócanego snu.
4. Green Gelato zachwyci Twoje zmysły
Green Gelato jest hybrydą z dominacją indici (55%). Spalenie tej odmiany daje kopniaka energii i kreatywności. W smaku wyczujesz aromat słodyczy i owocowy posmak pomarańczy lub cytryn. Zawiera 25% THC lub więcej, zapewniając doznania obejmujące ciało i umysł, które ustępują przez wiele godzin podczas relaksu na kanapie.
3. Triple G – głęboki relaks i efekty terapeutyczne
Hej! Wkraczamy na podium naszego rankingu najmocniejszych odmian marihuany. Triple G z pewnością zasłużyła, żeby się tu znaleźć. Zawiera aż od 26% do 28% THC. Pozostawia użytkownika w stanie błogiego, głębokiego, pełnego kontemplacji relaksu po początkowym, krótkotrwałym uderzeniu euforii. W jej smaku wyraźne są nuty czekolady i jagód. Niewprawieni palacze muszą być jednak bardzo ostrożni, bo Triple G to nie przelewki. Jej spalenie może wywołać u nich uczucie niepokoju. Jej właściwości łagodzą ból, nudności, a także wzmagają apetyt i pomagają w walce z bezsennością. To 85% indica.
2. Hulkberry – to prawdziwy superbohater
I nasze miejsce drugie. Hulkberry to bardzo udana hybryda Ghost OG i Strawberry Diesel. Zapewnia zrównoważone doznania (65% sativa, 35% indica). Hulkberry wprowadza organizm w uspokajający, odprężający umysł haj. Zawiera 28% THC lub więcej, więc jeśli szukasz mocnych wrażeń, to Hulkberry jest dla Ciebie. Zapewnia prawdziwy rollercoaster dla mózgu – w górę i w dół, w górę i w dół. Odznacza się słodko-kwaśnym smakiem. U doświadczonych palaczy uwalnia ogromne potencjały kreatywności, a u pozostałych radosny, długotrwały odlot. Użytkownicy polecają tę odmianę przy chronicznym bólu, migrenach, utracie apetytu czy mimowolnych skurczach mięśni
1. Godfather OG – psychoaktywna ambrozja
Dotarliśmy do miejsca pierwszego! Godfather OG nie przez przypadek jest najmocniejszą odmianą marihuany w naszym rankingu. Przeważnie zawiera powyżej 28% THC. Testy laboratoryjne wskazują, że może osiągnąć nawet 34%. Jest hybrydą dominującą w geny indica (60%). Smak Godfather OG opiera się na sosnowych i ziemistych aromatach z ostrymi nutami. Haj, jaki oferuje, jest potężny i może Cię znokautować, jeśli nie będziesz ostrożny. Użytkownicy Godfather OG opisują go, jako rozchodzący się po całym ciele przypływ szczęścia, który przechodzi w uczucie całkowitego odprężenia. Godfather OG jest polecany dla osób cierpiących na ciężkie schorzenia, m.in. depresję, stany lękowe, przewlekłe bóle, bezsenność czy zaburzenia nastroju.
Teraz należy czekać, jakie odmiany hodowcy stworzą w przyszłości. My jesteśmy ciekawi, a Ty?
Na koniec pragniemy przypomnieć, że w Polsce uprawa konopi indyjskich o zawartości THC większej niż 0,2% jest nielegalna. Możesz natomiast stworzyć swoją prywatną kolekcję nasion. A jeśli zamierzasz je uprawiać, sprawdź, czy prawo w kraju, w którym mieszkasz na to zezwala.
Pamiętaj, że nasz tekst ma tylko charakter informacyjny. W końcu wiedza to potęgi klucz! Do niczego Cię nie zachęcamy.